Boks, szlachetna szermierka na pięści. Brzmi ekstremalnie, ale jak każda dziedzina sportu, może być uprawiana także przez amatorów. Rekreacyjnie, dla zdrowia, przyjemności czy z pasji. Niemniej jednak czy to boks zawodowy czy amatorski, ma pewne wspólne cechy. Najważniejsza z nich to zmaksymalizowanie bezpieczeństwa przy pomocy zbioru pewnych zasad zachowania (ciosy powyżej pasa) i ubioru (ochraniaczy). Reszta zależy od pięściarza. Jak jest przygotowany i czy “myśli” w ringu! A co ma wspólnego boks z UTO? Sprawdźmy!
Sprawność fizyczna i techniczna
Bokser może mieć talent, wyjątkową moc. Jednak jeśli jest nieodpowiednio przygotowany może zawieść się na swoich możliwościach, co gorsze, może go to kosztować utratę zdrowia. Pięściarz przed walką musi przejść szereg badań. Także forma to podstawa! Bokserzy występują w różnych kategoriach wagowych (w boksie zawodowym: kat. słomkowa do 47 kg a ciężka powyżej 90 kg). Ma to swoje uzasadnienie -pomyśl: Mike Tyson vs przeciwnik z koguciej. Ponadto jest zdany głównie na siebie, ale ma też chwilę wytchnienia i wsparcie w narożniku. Zna swój cel, dąży do mistrzostwa.
A e-rider? Może mieć ten dryg i posiadać topową maszynę. Niemniej jednak jeśli jego pojazd jest niesprawny albo on sam nie jest w formie (kontuzja ograniczająca prowadzenie), to jedzie po sromotną przegraną. Zrobi sobie (czy innym) krzywdę.
Dobrze też jeśli posiada przy sobie uniwersalny zestaw kluczy naprawczych (wielkości rozbudowanego scyzoryka – do kieszeni). Czasami niewiele potrzeba, żeby ruszyć w dalszą podróż.
Celem może być chęć jedynie przejażdżki, sprawdzenia danego sprzętu, jazdy do pracy czy przygody w terenie. Nie ma to znaczenia! Jeśli e-rider chce być mistrzem, czyli bezpiecznie i przyjemnie przejechać z punktu A do B, to musi być na to odpowiednio przygotowany.
Ochraniacze
W boksie amatorskim obowiązkowo stosuje się rękawice, szczękę i kask, jako ochronę przed urazami. Na zawodowym szczeblu dopuszczone są jedynie rękawice oraz ochrona zębów.
Dodatkowo używa się ochraniaczy podbrzusza (suspensoria) i owijek (bandaży), które poza wchłanianiem potu, stabilizują nadgarstek i kość śródręcza. A jak ma się do tego strój e-ridersa?
Kask to absolutna podstawa (standardowy rowerowy)! Przy bardziej masywnych pojazdach, dobrze już używać kasku szczękowego (to wciąż niewielka waga – ok. 800 gram). Warto mieć także rękawiczki ponieważ naturalnym odruchem jest chęć uchronienia się rękoma, amortyzując upadek. Dodatkowo warto chronić kolana i łokcie i zależności od stopnia trudności trasy, np. przy off-road, poleca się także tzw. zbroję (buzzer na siatce, z żółwiem na plecy czy ochroną karku – pełne spektrum doboru elementów).
Zasady
Szermierka na pięści odbywa się na określonym obszarze (w ringu) przy ustalonych regułach (głównie dot. bezpieczeństwa). Zakazane są ciosy zadawane poniżej pasa, w tył głowy, nasadą dłoni czy po komendzie “stop” wypowiedzianej przez sędziego. Powyższe skutkuje odjęciem zawodnikowi punktu (wskutek faulu) z polecenia sędziego ringowego, bądź dyskwalifikacją.
E-rider też ma swój ring i zasady, których musi przestrzegać! Inaczej może się to skończyć kontuzją czy mandatem karnym. Przede wszystkim należy stosować się do ustanowionego prawa. Niestety problem dla e-ridersów polega na tym, że w Polsce nadal nie ma regulacji dla urządzeń transportu osobistego/UTO. Nie wiadomo czym w świetle przepisów są te pojazdy, ani gdzie i jak wolno nimi jeździć. E-rowery jeszcze się jakoś bronią, stosując się do przepisów Prawa o ruchu drogowym. Gorzej jest z e-hulajnogami, e-deskorlakmi, onewhelami, dwukołowcami i całą resztą. Użytkownicy takich pojazdów są traktowani jak piesi, zobowiązani do korzystania z chodników. Dopiero zapowiadany w 2019 r. przez rząd projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym wprowadza pojęcie UTO a także zasady normujące dla e-ridersów, t.j. nowe prawa (korzystanie ze ścieżek rowerowych), ale także ograniczenia (prędkości, mocy, wagi itd.).
Koncentracja i styl