Smart UTO

31 / 12 / 2019 | Artykuły

Coraz częściej mówi się o tym, że do 2030 roku powierzchnia miejskich obszarów zabudowanych potroi się a do 2050 roku w miastach będzie mieszkać ok. 70-75 % ziemskiej populacji! Zatem nie bez znaczenia pozostaje to, czym i jak będziemy się poruszali w przepełnionym systemie komunikacji miasta przyszłości.

Miasto Poznań inwestuje w wiedzę, jak się na to przygotować. Kolejny raz członek Zespołu E-RIDERS, zawodowo związany z publicznym transportem drogowym, brał udział w Forum Rozwoju Miast (FRM). W 2019 roku, III konferencja z tego cyklu, skupiona była wokół idei smart city. Natomiast w 2018 r. na II z rzędu FRM tematem głównym była logistyka miejska. Odbyły się prelekcje polskich i zagranicznych ekspertów oraz debata nad zagadnieniem współdzielenia pojazdów. Miasto Poznań chwaliło się milionowym wypożyczeniem Poznańskiego Roweru Miejskiego i wkroczeniem w ich IV generację, w tym rowerów elektrycznych (30 szt.).

SMART CITY potocznie określane jest jako miasto, które wykorzystuje technologie informacyjno-komunikacyjne m.in. w celu zwiększenia wydajności infrastruktury miejskiej – w tym komunikacji. Jako e-ridersi na tym właśnie obszarze się skupimy.

Inteligentne systemy transportowe dostosowujące się do aktualnego natężenia, to jedno. Niemniej jednak coraz częściej mówi się o ograniczeniu indywidualnego transportu samochodowego. Jako główną alternatywę proponuje się rozwój i zelektryfikowanie transportu miejskiego. Nie są to futurystyczne mrzonki. Chińskie 10-milionowe miasto Shenzhen, położone obok Hongkongu, stało się jedyną metropolią na świecie z autobusami wyłącznie elektrycznymi (ponad 16 tysięcy szt.!). Do tego dochodzą kwestie organizacyjne, jak szczególne przepisy i warunki do bezkolizyjnego poruszania się tego typu pojazdów (buspasy itd.).

SU 92.jpg

Kolejnym krokiem do zwiększenia wydajności miejskiej komunikacji są oczywiście urządzenia transportu osobistego (UTO). W tym miejscu przechodzimy do bardzo ważnej “relacji” – miasto&ludzie.

Miasto musi współpracować ze swoimi mieszkańcami, w tym użytkownikami UTO. Z drugiej strony także musi zaistnieć taka zależność. Mowa o współpracy na poziomie prywatnych użytkowników UTO, jak i z dystrybutorami miejskiego esharingu, tego typu pojazdów.

christian-lue-iSe7iJeSt-A-unsplash.jpg

Można by rzec, że przecież należy się stosować do istniejących przepisów prawa a esharing to w końcu prywatny biznes. Jednakże nie bez powodu wskazujemy na relacje miasto&ludzie, bo to finalnie mieszkańcy korzystają ze swoich pojazdów UTO, czy miejskiego esharingu. Ponadto poza istniejącymi przepisami prawa pozostaje jeszcze dużo ważnej przestrzeni na współpracę miasto&ludzie (podniesienie świadomości mieszkańców w zakresie dynamicznego rozwoju UTO, akcji informacyjnych w zakresie bezpiecznego użytkowania UTO, dynamiczna/aktywna współpraca z dystrybutorami esharingu, tworzenie bezpiecznej przestrzeni komunikacyjnej, itd.).

Niemniej jednak to miasto, jako lider, zobligowane jest do podnoszenia świadomości swoich mieszkańców. W końcu tylko smart mieszkańcy mogą tworzyć smart city 🙂

Źródła:
Źródło nr 1
Źródło nr 2
Źródło nr 3

Koszyk
Twój koszyk jest pusty.

Wygląda na to, że jeszcze nie dokonałeś wyboru.